Jak patrzę na Brukselę po pięciu latach mieszkania w tym mieście?
Przyjechałam do Belgii w lipcu 2011 roku. Przeszłam już fazy zachwytu, odrzucenia i zniechęcenia. Znalazłam swoją rutynę. Co zmieniło się w mojej percepji tego miasta?
Przestałam się dziwić (a może i przyglądać innym) i zbytnio przejmować się swoim wyglądem.
Do metra wsiadł pan z kotem na ramieniu? Przez przejście dla pieszych przeszła drag queen? Spotkałaś panią w pidżamie w południe w spożywczym? W czym? W bamboszach.
To normalne.
Ale działa to też w dwie strony. Bruksela jak tak multikulturowa, że dla nikogo nie jesteś nietypowy, specjalny, jedyny w swoim rodzaju; spotyka się tu taki swoisty tygiel kultur, że nikt już na nikogo nie zwraca uwagi.
Nie masz żelazka w domu? Nie masz co ubrać na rozmowę kwalifikacyjną? Nie martw się, załóż coś czystego ;)
panowie z klubu wąsaczy i ja |
darmowa pocztówka reklamująca dzielnicę Saint Jose |
darmowa pocztówka reklamująca dzielnicę Saint Jose |
Mosty dla pana starosty
Nauczyłam się cierpliwości. Składasz papier w urzędzie i nigdy nie wiesz, kiedy i czy zostanie rozpatrzony. Tutaj nie ma „na gwałt”, na już, na wczoraj. Będzie, kiedyś tam, o ile ktoś nie zgubi twojego papieru.
Gdy święto urzędowe wypada we wtorek lub czwartek, często bierze się dodatkowy dzień wolnego tzw. fr. pont - most. Oczywiście z tego przywileju mogą korzystać też urzędy. Nie zdziw się więc, że nikt nie rozpatrzy twojego podania – jest przecież albo „przed długim weekendem” albo „zaraz po”. Masz czas, prawda?!
darmowa pocztówka |
Zaproszenie na domówkę
darmowa pocztówka |
Śmieci
Na początku bardzo irytowało mnie wystawianie śmieci na chodnik. Zniesmaczona omijałam wielgachne worki odpadków ustawione przy każdym domu. Teraz już przywykłam.
Za to machinalnie zwracam uwagę na to, co i gdzie wyrzucam. Przez obowiązek segregacji śmieci, wiem ile zużywam puszek, czy jak dużo marnuję makulatury.
Zaczęłam pić wodę z kranu i nadal żyję.
pocztówka przedstawiająca targ staroci |
lustrzana sylwetka Magritte'a |
nawiązanie do twórczości Belga-abstrakta |
Pogoda
Czasem oglądając zdjęcia nie sposób stwierdzić, czy były one robione w lipcu, czy może na początku marca. (przyp. red. dlatego zimą noszę czapkę albo kapelusz) Temperatury wahają się tu bowiem nieznacznie, zazwyczaj oscylują wokół 15 stopni.
pierwsze słowa, których uczymy się w Brukseli - mural w jednej z dzielnic (och pada deszcz!) |
Nie dziwi mnie częsty deszcz. Mniej narzekam na otaczający mnie chłód. Głódnie dlatego, że cieplej, niż zazwyczaj, się ubieram. Buty wybieram pod względem wodoszczelności.
A teraz jest na zewnątrz 25 stopni i oby zostało tak jak najdłużej.
Belgowie wiedzą, że po deszczu, zawsze wyjdzie słońce, więc gdy tylko pojawi się ono na niebie, to licznie wychodzą z domu. Zasiadają w parkach, na kocykach, w ogródkach piwnych, żeby jak najwięcej nałapać promieni słonecznych na zapas.
darmowa pocztówka |
Sklepy i urzędy
Zamiast psioczyć, że sklepy są zamknięte w niedzielę albo otwarte tylko do osiemnastej - z wyprawy po skarepty czy wazonik zrób prawdziwą wycieczkę. Zaplanuj ze szczegółami wyjście z tygodniowym wyprzedzeniem.
Przed wyjściem do urzędu sprawdź a) czy nie jest to akurat dzień wolny b) godziny pracy.
urząd miejski dzielnicy Saint Jose |
Kultura
Zaczęłam się więcej uśmiechać. W sklepie mówię "dzień dobry" i "do widzenia". Na koniec rozmowy, nie ważne, czy z panią telemarketerką, czy sąsiadką z dołu, życzę interlokutorowi "miłego dnia/ popołudnia/ weekendu (niepotrzebne skreślić).
Nadal nie radzę sobie z pogaduszkami w windzie. Bardzo powoli przyzwyczajam się do obcałowywania wszystkich na powitanie i pożeganie.
darmowa pocztówka |
Zapraszam też do innych postów z cyklu letniego Klubu Polki na Obczyźnie: