Dziś jedna pocztówka, ale za to wyjątkowa - brukselski dworzec kolejowy w czasie zamieci śnieżnej.
Hello hello! Greetings from snowy Brussels!
Today only one postcard - but really special one - it shows Brussels's train station in the snow.
pocztówka / postcard |
It hardly never snow here. Last time when it was snowing, on Sunday, a lot of flights was canceled, trains were delayed and drivers didn't know what to do on icy streets.
zdjęcie strzeliłam zamarzniętej fontannie w parku Cinquantenaire/ Park Cinquantenaire |
It wasn't snowing since Sunday. I hope the spring will come soon.
To samo z Holendrami.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, ze po malu mam dosc tego sniegu i zimna. Moj organizm tez.
Ależ Ty piękne te zdjęcia robisz...
OdpowiedzUsuńTaki widok jak na tej pocztówce mam od tygodnia z oknem brrrrrr już dość !
OdpowiedzUsuńdobra, dobra, jeszcze troche polezy
OdpowiedzUsuńslyszlam, ze ma byc minus 8 w weekend...:-)
oj weź nie strasz :/
UsuńKasiu, odnosnie tych rysunkow na placu Flagey, wczoraj jechalam z pracy - juz niestety nie bylo znaku ): Pozdrawiam cieplutko, a gdzie jestes w BXL?
OdpowiedzUsuńOj, Kasiu, nie wiem czy cos wniose nowego do twojej wiedzy o Bxl, to takie moje skromne, własne spojrzenie na to miasto, ale nie wiem, czy zbyt odkrywcze, pozdrawiam :) i miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńKasiu, jak tam śnieg? U nas ma przyjść długo oczekiwana odwilż w ten weekend i przyznam, że już nie mogę się jej doczekać!
OdpowiedzUsuńAle wchodze tutaj aby nie o śniegu mówić, lecz podziękować za Hobbitowe pocztówki ! :)
więc DZIEKUJE! :)
podobnie jest w niemczech - cala komunikacja cudowna, ale kiedy niespodziewanie spadnie deszcz lub śnieg, są spore opóźnienia ;)
OdpowiedzUsuńHej!Na śnieżnej północy nie takie rzeczy się widziało:)) Żartuję! Jak wszędzie zima co roku zaskakuje kierowców. U nas śnieg spadł w listopadzie i tak na zmianę topnieje, a to dosypuje. Właściwie nie przeszkadza mi to, chyba że pan śniegowy z odśnieżarki nie zasypie całego wjazdu. I weź tu człowieku machaj łopatą !!! Póki co, czekam na wiosnę, bo zima nie jest moją ulubioną porą roku...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dodaję do obserwowanych // k (z klubu )