Bilety były dwa - za 10 euro i za 20 - przy pierwszym dostawałeś kufelek i 3 żetony, przy drugim dwie szklanki do piwa i 8 żetonów. Zamiast wejściówki - pocztówki.
http://www.nieuwsblad.be/article/detail.aspx?articleid=bltde_20140201_001&pid=3069525#photoset |
na zdjęciu szklaneczka z żetonami ( żródło: http://www.nieuwsblad.be/article/detail.aspx?articleid=bltde_20140201_001&pid=3069535#photoset) |
Zaczęliśmy od najlepszego piwa w Belgii - Westvleteren 12 (napój oficjalnie nie będący w sprzedaży, produkowany w zamkniętym klasztorze przez mnichów).
Jednym z ciekawszych jakie później wypiliśmy było najmocniejsze piwo festiwalu Double Black - browaru Struise - to ciemnobrązowe, prawie czarne piwo ma aż 26%.
Jak mówiłam na początku - zamiast biletu każdy uczestnik festiwalu otrzymał pocztówkę. Jest ona opłacona i mogę ją wysłać gdziekolwiek.
Jeśli tylko chcesz dostać taką kartkę - daj mi znać w komentarzu :)
Ja, ja, wybierz mnie! :D
OdpowiedzUsuńWow, ale super piwka piłaś!!! Etykieta Double Black - rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)