Świat opanowała moda na frazy z "Keep calm and.." Gdzie nie pójdziesz, to albo koszulka, albo chwytliwy plakat czy przypinka.
Nie ominęło i mnie. Od wczoraj mam swój "kipkalmowy" wisior, a co :)
World got crazy for "Keep calm and" design. Everywhere you go you can find this pattern (your gym, your club probably even your fridge).
I decided to make (and have) my own :)
Wisior jest dość duży - około 5 cm. Na pewno każdy go zauważy :)
This pendant is quite big, 5 cm, but I'm sure everyone will notice it :)
Jako tło posłużyły mi kartki z katalogu księgarni Taschen.
Jak zrobiłaś napis? :)
OdpowiedzUsuńChyba że to kupne?...
O tak! Kipkalmy rządzą :-) sama bym taki wisior z chęcią przygarnęła, świetny jest <3
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł z tym "Carry on" ;)
OdpowiedzUsuńFajniutki wisior, pasuje do ciebie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wisior i zmiany na blogu jak najbardziej na lepsze :)
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńświetny jest ♥♥
OdpowiedzUsuń