Korzystając z tego, że mój chłopak wczoraj nie pracował, postanowiłam wybrać się z nim na spacer-wycieczkę do Narodowego Belgijskiego Ogrodu Botanicznego. Co prawda nie jest on w Brukseli, a w pobliskiej miejscowości Meise, jednak zdecydowaliśmy się pójść tam pieszo. Do przejścia mieliśmy około 4 kilometry. Gdy opuściliśmy tramwaj oczywiście się zgubiliśmy i przez pół godziny szukaliśmy drogi. Do parku doszliśmy godzinę przez zamknięciem. Wszystko oglądaliśmy w biegu. Ogród botaniczny jest ogromny - zajmuje 92 hektary powierzchni. Pewnie nie odwiedziliśmy połowy. Bardzo chciałam zobaczyć ogromne nenufary i mi się udało. Jestem zadowolona. Pewnie wrócimy tam jeszcze kiedyś.
It was a really nice Sunday - my boyfriend didn't work that day and as fast he finished watch F1, we could go for a walk. This time I chose the National Botanic Garden of Belgium. I thought it was easy to get there on foot (Google maps told me it is about 4 km walk). Of course we had to look for the path for about 30 minutes. When we finally got there it was one hour before closing the park. We didn't see everything, only some main places - a castle, a palmhouse and some random paths.
I hope we will return there one day.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz