Instagram

sobota, 31 maja 2014

10 najsłynniejszych Belgów


Oto spóźniony wpis dla klubu Polek na Obczyźnie. Każda z nas, klubowiczek, mogła tym razem zaprezentować 10 najbardziej znanych postaci pochodzących z kraju, w którym mieszkają.
1. Zacznijmy wybuchowo!

O kim mowa? Czyżby to Sheldon Cooper? A może chodzi o Leonarda Hofstadtera? Oh niestety, żaden z aktorów „Teorii wielkiego podrywu” (The Big bang theory) nie będzie gwiazdą tego postu. Z Belgii pochodzi z Georges Lemaître – astronom, fizyk kwantowy, katolicki ksiądz - twórca teorii Wielkiego Wybuchu. 
Georges Lemaître is credited with proposing th...
Georges Lemaître is credited with proposing the Big Bang theory of the origin of the universe in 1927. (Photo credit: Wikipedia)


2.  Bez tego Belga świat brzmiałby inaczej – mowa o Adolph’ie Sax’ie – twórcy saksofonu. W tym roku obchodzimy jego 200 rocznicę urodzin. W muzeum instrumentów muzycznych w Brukseli można obejrzeć wystawę poświęconą temu budowniczemu. 

www.visitbelgium.com/index.php/news/104/75/2014-200th-anniversary-of-Adolphe-Sax-s-birth

3. To nie jest fajka. 


Każdy, kto interesuje się sztuką współczesną, z pewnością zetknął się z surrealistycznymi obrazami Rene Magritte. W Brukseli można zwiedzić muzeum Rene Magritte’a

http://www.renemagritte.org/


4. Miłośnicy architektury na pewno wiedzą, że z Belgii pochodzi Victor Horta – architekt, który zapoczątkował nowy styl w budownictwie – Art Nouveau. Zaprojektowane przez niego budowle o nietypowej ornamestyce do dziś można oglądać na ulicach Brukseli. 


038 Victor Horta Museum
038 Victor Horta Museum (Photo credit: mksfca)
040 Victor Horta Museum
040 Victor Horta Museum (Photo credit: mksfca)
Brussels - Hotel / Hôtel van Eetvelde
Brussels - Hotel / Hôtel van Eetvelde (Photo credit: Arco Ardon)
Letterbox on the front door of the Victor Hort...
Letterbox on the front door of the Victor Horta Museum, Brussels, Belgium. (Photo credit: Wikipedia)





5.  Mussels from Brussels?
Mussels in Brussels
Mussels in Brussels (Photo credit: Greenery)


 A może muscles from Brussels? Nie można zapomnieć o gwieździe filmów akcji, reżyserze, kaskaderze – Belgię reprezentuje – Jean-Claude van Damme. 

http://imstars.aufeminin.com/stars/fan/jean-claude-van-damme/jean-claude-van-damme-20060311-115049.jpg



6. Była jedną z najsłynniejszych belgijskich aktorek, jest uznana za najpiękniejszyą kobietę na świecie. Modelka, działaczka humanitarna, miłośniczka kotów, skuterów i śniadań u Tiffaniego – oto Edda van Heemstra Audrey Kathleen Hepburn-Ruston – czyli Audrey Hepburn. 



... Audrey Hepburn
... Audrey Hepburn (Photo credit: x-ray delta one)


7. Ha udało się w końcu was zaskoczyć? Zakrztusiliście się z wrażenia? Na szczęście jednym ze słynnych Belgów był również immunolog, mikobiolog – Jules Bordet. W 1919 roku otrzymał Nagrodę Nobla za badania i opisanie pałeczek krztuśca. Odkrył również szczepionkę na kiłę. 
http://media-1.web.britannica.com/eb-media/67/76567-004-68FE3F83.jpg

8. Ruch to zdrowie. A jaki jest narodowy sport Belgów? Oczywiście kolarstwo. Na cześć tego obywatela Królestwa Belgii nazwano stację metra. Zwyciężył on Tour de France pięć razy. Oto i Eddy Merckx. 
Merckx_1974
Merckx_1974 (Photo credit: Chris Protopapas)
 

9. Belgia znana jest również z zamiłowania do komiksów. Jedną z najsłynniejszych postaci narysowanych w Belgii jest reporter Tintin. Twórcą jego przygód jest belgijski rysownik i autor Georges Prosper Remi, o pseudonimie Hergé. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad 90 języków.

http://elbauldeguardian.files.wordpress.com/2011/10/tumblr_lmdjyexlgi1qa6me5o1_400.jpg

10. Może nie tak znaną jest pisarka Amelie Nothomb. Jej krótkie książki nie pozwalają się od nich oderwać. Nothomb jest córką dyplomaty – wiele podróżowała po świecie już jako dziecko. Jej ksiażki opowiadają o ciemnych stronach naszego umysłu, innych kulturach czy zmaganiem się z nieprzychylnym losem. Jest moją ulubioną francuskojęzyczną pisarką.


ja i Amelie Nothomb


sobota, 17 maja 2014

Pocztówka na weekend 22

Dawno nic nie pokazywałam w weekendowej serii.
Oto kolekcja dwunastu pocztówek przedstawiających kolaże. Nie są to jednak byle jakie wycinanki - ich autorką była Wisława Szymborska.

Nomblistka uwielbiała wyklejać kolaże i wysyłać je jako kartki pocztowe znajomym.
Wyklejanki obrazują ironiczny sposób patrzenia na świat Wisławy Szymborskiej. Swoje kartki zwykła wysyłać znajomym z okazji Nowego Roku od lat 70-tych ubiegłego wieku.

Przyjaciele poetki znali jej hobby i często samo przynosili jej stare gazety. Noblistka katalogowała w domu swoje wycinki, przypisując im nazwy np. wąsy, oczy, ręce.
Szymborska nie chciała pokazywać swoich kolaży. Gdy tworzyła, nie wpuszczała nikogo do domu. Mówiła o sobie wtedy: "teraz jest artystką".
Niedawno zakończyła się wystawa jej kolaży. Można było ją obejrzeć w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie.
Niewiadomo ile prac wykonała poetka. Korespondowała z wieloma przyjaciółmi. Szacuje się, że jest autorką ponad tysiąca kolaży.
Do końca 2014 roku w Kamienicy Szołayskich otwarta jest bezpłatna wystawa zatytułowana "Szuflada Szymborskiej", na której można zobaczyć meble i przedmioty z mieszkania poetki.


Szymborska wycinała ilustracje z XIX wiecznych gazet. Z tych współczesnych - uwielbiała National Geographic magazine. Nie ograniczała się tylko do periodyków - poetka Ewa Lipska dostała kiedyś od niej wycinankę wykonaną przy użyciu opakowania po herbacie.
Cieszę się, że szersza publiczność może oglądać jej klejoną twórczość. Dobrze jest czasem spojrzeć na utytułowanego pisarza bez pompatycznej otoczki.

Który kolaż najbardziej się wam spodobał? :) Moją faworytką jest kotka-infantka. 


poniedziałek, 12 maja 2014

Postcard US-2562348 (132)

Pocztówka z Maryland, Stanów Zjednoczonych. Zdjęcie przedstawia plażę Isla Mujeres w Meksyku. Nazywa gminy z hiszpańskiego znaczy Wyspa kobiet. Przed najazdem Hiszpanów wyznawano tam boginię Ixchel - patronkę brzemienności, płodności, pododu, medycyny i tkactwa. Hiszpanie nazwali to miejsce Wyspą kobiet z powodu wielu posągów bogini, jakie tam znaleźni.
Nadawca mej kartki spędził na tej wyspie wakacje.

Postard from Maryland, USA. The card shows a beach in Isla Mujeres, Mexico. The name of a city comes from Spanish and it means Island of Women.  The island was sacred to the Ixchel, Maya goddess of childbirth and medicine. When the Spanish arrived named it "Isla Mujeres" because of the many images of goddesses.

La carte postale de Maryland, l'Etats Unites. Vous pouvez voir le photo de l'île Isla Mujeres, en Mexico. Son nom a été donnée par expédition espagnole en XVIe siècles. Il y avait trouve les temples construits en hommage à Ixchel, la déesse de la Lune et de la Fécondité.




A oto inne zdjęcia:

Sunday Sunset in Isla Mujeres
Sunday Sunset in Isla Mujeres (Photo credit: meg's my name)


isla mujeres, mexico
isla mujeres, mexico (Photo credit: pengrin™)







Isla Mujeres bluish beach
Isla Mujeres bluish beach (Photo credit: krembo1)
Isla Mujeres
Isla Mujeres (Photo credit: Edmondson Photography)
First Night in Isla Mujeres
First Night in Isla Mujeres (Photo credit: meg's my name)
Isla Mujeres
Isla Mujeres (Photo credit: jerowee)
Beach on Isla Mujeres
Beach on Isla Mujeres (Photo credit: jackhynes)

Tydzień 68

Oj zimno i pada, zimno i pada.
Od środy byłam mimowolnie zwolniona od gotowania. Przychodził do nas przyszły szef kuchni i gotował (ciął, siekał, mieszkał i cudował) obiad dla całej rodziny. Oto co przygotował na sobotę: Pirewsze zdjęcie libańskie przysmaki - hummus, baba ghanoush, sałatka tabouleh, mięsne smażone pierożki sambousek i kibbeh. A to wszystko było tylko przystawką.
Głównym daniem była wolno pieczona wieprzowina - pulled pork. Każdy mógł sobie sam zrobić kanapkę.  Na szczęście deseru nie było ;)
 Wczoraj byliśmy zaproszeni na obchody Pierwszej Komunii Świętej. W zasadzie wszystko tak jak w Polsce. Przyszli "komuniści" przed ołtarzem, a do komunii przystępowali z obojgiem rodziców. A oto i tort lodowy jaki serwowany był podczas obiadu. I teraz uwaga szok kulturowy! komunikant z pomocą mamy musiał odkroić głowę barankowi. W środku figurki ukryty został żel malinowy, co sprawiło, że lodowe truchło krwawiło.
 Każdy z gości dostał też prezenty. Jednym z nich była paczuszka kamieni czekoladowych drażetek. Oprócz tego zyskaliśmy nowego mieszkańca. Nigdy nie opiekowałam się storczykiem, więc proszę o cenne rady :)


środa, 7 maja 2014

Postcard DE-2758690 (131)

Pocztówka z Neuwied, Niemiec. Kartka została wydana przez Discordia Poskarten. Oczywiście tytuł nawiązuje do piosenki Cyndi Lauper o tym samym tytule. Lubię takie pozytywne przesłania :) Mam nadzieję, że z moimi przyjaciółkami kiedyś zrobimy sobie takie zdjęcie.

Postcard from Neuwied, Germany. The cart was printed by Discordia Poskarten. The text comes from Cyndi Lauper's song.

La carte postale de Neuwied, l'Allemagne. La carte a été imprimée par Discordia Poskarten. Le texte: "Les filles veulent juste s'amuser" viens de chanson de Cyndi Lauper.



wtorek, 6 maja 2014

Pozdrowienia z Zabrza 2

Korzystając z okazji, iż akurat musiałam wyrobić nowy dowód osobisty, zahaczyłam o centrum miasta. Odwiedziłam zabrzańskie cetrum informacji turystycznej, skąd zabrałam takie oto kartki:

Zabrze co rusz się rozwija i pięnieje. Poniżej fontanny naprzeciwko muzeum Górnictwa Węglowego. Obok zabrzański Kompleks Rekreacji Aquarius oraz budynek Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

 Niedawno zainwestowano w przebudowę stadionu miejskiego (tutaj na razie wizualizacja). Nosi on imię Ernesta Pohla. Najważniejszą grupą sportową jest tutaj oczywiście Górnik Zabrze.

 Zabrze jest miejscem wielu kulturalnych spotkań. Ten nieciekawy szary budynek to nasza hala koncertowa - Dom Muzyki i Tańca. Z prawej strony gmach Teatru Nowego oraz nowej siedziby Zabrzańskiej Filharmonii.
 Można tu również znaleźć ciekawe budowle ze względu na architekturę.  Poniżej budynek kościoła parafii św. Józefa, budynek urzędu miejskiego oraz komenda policji i gmach Centrum Edukacji (szkoły gimnazjalne i ponadgimnazjalnych o profilu technicznym).

 Ostatnio promuje się aktywny wypoczynek w moim mieście. Niestety nadal nie zbudowano wiele ścieżek rowerowych. Można pójść na spacer do ogrodu botanicznego (największe zdjęcie poniżej).

Oto i jak wygląda moje miasto teraz. Mam nadzieję, że podobała się wam ta krótka, wirtualno-pocztówkowa wycieczka.

Maybe you will like also:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...