Nie ma mnie ostatnimi czasy w blogowym świecie.
Aktualnie pracuję w żłobku. Śpiewam francuskie rymowanki i tańczę do flamandzkich piosenek.
Niektórzy rodzice wybierają bardzo ciekawe ubrania. Mieliśmy już kilka imprezek urodzinowych.
W wolnych chwilach ustawiam sobie książki w kolorowe stosy. Bo tak.
Napis "never too old to need my mum" pasuje do mojego życia baaardzo :D chociaż równie piękny byłby "never too old to love my mum", bo niektórzy to chyba twierdzą, że w pewnym momencie to wstyd kochać, a tym bardziej okazywać uczucia mamie!
OdpowiedzUsuńpraca w żłobku pewnie ma swoje zalety, ale i jest momentami bardzo ciężka, prawda? bywają jakieś ekstremalne sytuacje?
OOO, nowe doświadczenie zyciowe! jestes niezmordowana Kasiu! :)
OdpowiedzUsuńTęsknię :(
OdpowiedzUsuńPracowałam w przedszkolu i nadal chodzę tam na kilka godzin w tygodniu, Maluchy potrafią być przeurocze ale i bardzo, bardzo wymagające :) torcik świetny :)
OdpowiedzUsuń