Instagram

niedziela, 9 grudnia 2012

marché de Noël a Bruxelles

Dziś było strasznie szaro. Jakbyśmy mieszkali w chmurach. Wieczorem odwiedziliśmy brukselski kiermasz świąteczny. Niestety wygoniła nas ulewa. Zdążyłam jednak zrobić kilka zdjęć.
Wśród kramików wypatrzyłam pana z Krakowa. Czy poznajecie, które są jego wyroby? :)

 Today we visited Brussels's Christmas Market. As always there was a lot of people. When it started to rain, we had to leave. At least I managed to take some pictures before we left.


 Aujourd'hui nous avons visite le marché de Noël a Bruxelles.





I specjalnie dla Was. Toaleta za 50 centów.



4 komentarze:

  1. U Was to sie naprawde mozna sikac oduczyc!
    Wyrobow pana nie poznalam niestety ;)
    Lece po sniegowce i ide w zamiec, trzymaj kciuki, zeby mnie nie zwialo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie apetyczne truskaweczki:P..........a jekie wyroby mial pan z krakowa,widzialam tam drewniane pudelka,zgadlam:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Też stawiam na drewniane puzderka, chociaż mnie się bardziej z Zakopanem kojarzą. ;-)
    Zazdroszczę, chciałabym taki jarmark w Warszawie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, czekam na adres w kwestii deserowej. :)

    OdpowiedzUsuń

Maybe you will like also:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...